Autor |
Wiadomość |
|
Szary Kran 103
Uczeń
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:44, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Fotograf podczas robienia zdjęć ślubnych:
- A teraz chciałem jeszcze zrobić jedno zdjęcie Szczęśliwej Pary - Panny Młodej
z Mamusią.
Druga wojna światowa. Zwiadowcy radzieccy złapali niemieckiego czołgistę. Jeniec został doprowadzony do sztabu w celu przesłuchania. Powstał jednak mały problem, gdyż nikt w dowództwie nie znał języka niemieckiego. Wtedy oficer polityczny, który skończył sześć klas przykołchozowej szkoły pod Władywostokiem i uczył się tam angielskiego, postanowił przesłuchać Niemca w tym właśnie języku. Na początek upewnił się, że wróg również zna angielski :
- Du ju spik inglisz? - zapytał
- Yes I do - odpowiedział Niemiec
- Łot is jor nejm? - zadał pytanie politruk
- My name is Gerhard Schmidt - powiedział jeniec
Oficer radziecki trzasnął go pięścią w twarz i wykrzyczał :
- Łot is jor nejm?
- My name is Gerhard Schmidt - wyjęczał przestraszony niemiecki żołnierz
Trzask. Następny cios w twarz.
- Łot is jor nejm? - wrzasnął czerwony ze złości Rosjanin
- My name is Gerhard Schmidt - zakrwawionymi ustami wyszeptał Niemiec.
Trzask
- Ja się ciebie ku*wa pytam ile macie czołgów.
Przedszkolanka przechadzała się po sali obserwując rysujące dzieci. Od czasu do czasu zaglądała, jak idzie praca. Podeszła do dziewczynki, która w skupieniu coś rysowała. Przedszkolanka spytała ją, co rysuje.
- Rysuję Boga - odpowiedziała dziewczynka.
- Ale przecież nikt nie wie, jak Bóg wygląda - powiedziała zaskoczona przedszkolanka.
Dziewczynka mruknęła, nie przerywając rysowania:
- Za chwilę będą wiedzieli.
Wraca pijany mąż nad ranem do domu, a żona od razu:
- Gdzieś Ty był całą noc?!!
- Na czynie...
- Na jakim czynie Ty byłeś, że wracasz pijany nad ranem?!! No gdzie Ty byłeś?!!
- Na czynie...
- Mów prawdę i nie wymyślaj!!!
- Naczynie dawaj, będę rzygał!
Mąż z żoną leżeli wieczorem w łóżku. Mężowi zachciało się pić, a że leżał od ściany, zaczyna powoli przechodzić przez żonę. Ta sądząc, że mąż ma ochotę na seks, mówi:
- Zaczekaj, mały jeszcze nie śpi.
Po trzech minutach mąż ponownie próbuje przejść przez żonę, bo nadal męczy go pragnienie.
- Mówiłam ci: zaczekaj, bo mały jeszcze nie śpi.
Mąż wytrzymuje jeszcze chwilę, a potem wstaje delikatnie, żeby nie przeszkadzać żonie i nie budzić dziecka. Idzie do kuchni, odkręca kran i stwierdza, że nie leci woda. Sprawdza w czajniku - wody też nie ma. W końcu wyciąga z lodówki szampana. Żona słysząc huk otwieranego szampana, woła:
- Co ty tam robisz?!
Na to dziecko:
- Nie chciałaś mu dać dupy , to się zastrzelił!
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sub _ Zero
Imperator
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 3044
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w Was tyle zła ? Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:27, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Teraz parę chorych kawałów w moim stylu. Najpierw klasyk.
Co czuje pedofil gwałcąc noworodka ?
-Serce...
Co jest śmieszniejsze od martwego noworodka ?
-Martwy noworodek w stroju clowna.
Co jest śmieszniejszego od 5 nowordków przywiazanych do drzewa ?
-Jeden przywiązany do pięciu drzew.
Teraz perełka
Czym się różni ferrari od martwego płodu ?
Ferrari nie mam w garażu...
Co to jest długie ,sztywne i wywołuje u kobiety krzyk ?
Hehe, oczywiście ,że to martwy płód .
Teraz coś z serii "dla normalnych".
Po kilku nocach panna młoda skarży się matce:
- Wiesz mamo już kilka nocy śpimy razem i nic, jeszcze się nie kochaliśmy .
- Ależ córeczko, może jest zestresowany
- Ale mamo on tylko książkę czyta i wcale nie zwraca na mnie uwagi.
- Wiesz córeczko, skoro on nie zwraca uwagi to może ja się położę zamiast ciebie i sprawdzę o co chodzi .
I tak zrobiły. Maż w łóżko czyta książkę, teściowa się kładzie i leży, nagle mąż wsuwa rękę pod kołdrę i w majteczki zaczyna rękę wkładać .
Wyskoczyła teściowa z łóżka i do córeczki:
- Ależ kochanie, chwile leżałam i zaczął się do mnie dobierać
- Tak, tak..., palec zmoczy, kartkę przewróci i dalej czyta...
Trzy dowody na to że Jezus był meksykaninem.
1. Miał na imię Jezus
2. Był dwujęzyczny
3. Władze go nie lubiły.
Czasy starożytnego Rzymu.
Bogaty lud rzymski znudzony jest· wszystkim, co do tej pory już widział.· Cezar postanawia urządzić walkę z dzikim zwierzęciem, walkę·, jakiej do tej pory jeszcze nie było.· Wybrał wiec sobie Cezar wielkiego lwa, lwa, jakiego świat nie· widział.· Zwierze było głodzone długie tygodnie. Nadchodzi dzień.· pojedynku.· Lew jest tak głodny i chudy, że zaczyna się oblizywać na wszystko·, co się rusza.· Cezar do walki z owym lwem wybiera ogromnego silnego Numidia· (Murzyna), umięśnionego i wielkiego.· Ale też myśli: "Taki duży Murzyn, a lew taki chudy; zakopie· Murzyna w ziemi po pas żeby wyrównać szanse"
Po chwili jednak Cezar myśli dalej: "Murzyn ma takie umięśnione· ręce, to może się i odkopać i zabić lwa; lepiej będzie jak będzie on zakopany w ziemi po sama głowę"
Jak pomyślał, tak tez zrobił.·...
Arena, mnóstwo ludu rzymskiego na trybunach, Murzyn zakopany do samej szyi, puszczają lwa...
Ten biegnie jak oszalały, ślinka mu cieknie na widok głowy Murzyna, już ma go dopaść i złapać w żelazny uścisk swoich szczęk, gdy Murzyn robi głową unik, lew go mija, uderza z całym impetem o kolumnę i zdycha.
Na to lud rzymski: "Walcz uczciwie Czarnuchu !!!"
Myślę że styka
EDIT.
Nowy wyczesany kawał xD
Przychodzi do baru murzyn ,meksykanin i żyd a barman do nich
-Wypierdalać .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sub _ Zero dnia Śro 22:59, 19 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|